Ponad połowa Europejczyków ma nadwagę, co piąty z nich jest otyły. Najwięcej takich osób jest w Czechach, Wielkiej Brytanii i w Rosji. Najmniej zaś w Szwajcarii, Francji i Danii. W Polsce grubasów przybywa – już co czwarty z nas zaliczany jest to otyłych. Na potęgę tyją dzieci. 30 proc. chłopców w szkole podstawowej i 25 proc. dziewczynek waży za dużo. Przyczyny otyłości są znane – przede wszystkim objadanie się bez umiaru, nieprawidłowa dieta, złe zasady żywienia, a także brak ruchu. Jemy za dużo, za tłusto i nie te produkty, które powinniśmy. Na naszych talerzach za dużo jest tłustych mięs, nierzadko w zawiesistych sosach, za mało zaś warzyw. Jemy za mało owoców, chudego nabiału i ryb. Coraz częściej sięgamy po kaloryczne gotowe dania, lubimy podjadać batoniki, ciasteczka czy chipsy. Zamiast wody pijemy napoje typu cola, które są kaloryczną bombą. Organizm nie jest w stanie wykorzystać wszystkich dostarczanych kalorii. Te spożyte w nadmiarze odłoży w postaci tłuszczu. Człowiek wykonujący lekką pracę powinien pomnożyć swoją wagę przez 30, by dowiedzieć się, ile potrzebuje kalorii na jeden dzień. Osoby ciężko pracujące mnożą swoją wagę przez 40.
Czytaj więcej na e-wydaniu zielonego sztandaru:http://wydawnictwoludowe.embuk.pl/pub/zielony-sztandar-zielony-sztandar-29-lipca-4-sierpnia