W STULECIE NOBLA DLA REYMONTA

„chcę (…) ze strzępów myśli i zaginionych obyczajów,

z wrażeń z ziemi, ze wszystkiego co nasze,

w najistotniejszej treści,

odbudować polską duszę”

                                    (Wł. St. Reymont)

Pierwszy noblista Niepodległej Polski

 

Władysław Stanisław Reymont. Nazwaliśmy go kiedyś w naszym Muzeum pierwszym noblistą Niepodległej Polski. Zgodnie z tym znaczącym faktem. Niepodległej. Wszak Maria Skłodowska-Curie otrzymała dwukrotnie to wielkie wyróżnienie w czasach zaborów (1903 i 1911), podobnie Henryk Sienkiewicz (1905).

Autor słynnej epopei Chłopi otrzymał nagrodę już w wolnej ojczyźnie. Szwedzka Akademia Nauk wyróżniając polskiego prozaika (13 listopada 1924) odłożyła na kilka lat nagrodzenie Tomasza Manna. Podobno rozważano też w 1924 roku kandydaturę innego naszego literata – Stefana Żeromskiego, nie powrócono jednak już nigdy do tego pomysłu.

Wiele lat później w zainteresowaniu kapituły tej prestiżowej nagrody pojawili się kolejni polscy pisarze: Czesław Miłosz (nagrodzony w 1980), Lech Wałęsa (nagroda pokojowa w 1983), Wisława Szymborska (1996), Olga Tokarczuk (2018). Nie nagrodzono nigdy Marii Dąbrowskiej, Zbigniewa Herberta, Jarosława Iwaszkiewicza, Stanisława Lema, Jana Parandowskiego, Tadeusza Różewicza, Leopolda Staffa, Kazimierza Wierzyńskiego – którzy zdaniem wielu krytyków mogliby do Nagrody Nobla pretendować, a nawet byli zgłaszani…

Wymieniając w tym zestawieniu Lecha Wałęsę – nie pisarza a polityka – chcemy podkreślić jego wielką rolę w kształtowaniu światowej opinii publicznej o Polsce, Polakach, o polskiej literaturze również.

Możemy też zaliczyć do polskich laureatów Józefa Rozblatta (pokojowa nagroda w 1995) oraz wielu Polaków narodowości żydowskiej wyróżnianych do II wojny światowej.

Muzeum Niepodległości oraz niżej podpisany od wielu lat uczestniczą w różnych akcjach upowszechniających dorobek Władysława St. Reymonta. W 2014 roku zaproponowaliśmy z Krzysztofem Bąkałą przewodniczącemu ówczesnego komitetu obchodów 90. rocznicy przyznania autorowi Ziemi obiecanej nagrody Nobla i przypadającej w roku następnym rocznicy śmierci, cykl wydarzeń wystawienniczych oraz projektów edukacyjnych. Tadeusz Samborski – przewodniczący tego komitetu, podobnie jak podobnego zorganizowanego w roku 2000, potrafił zgromadzić wokół siebie wielu intelektualistów i twórczych sponsorów. Nie sposób było odmówić tej wybitnej postaci polskiego życia artystycznego i politycznego udziału w kolejnym komitecie, organizującym tym razem 100-lecie Nobla (2024) i 100-lecie śmierci (2025).

Podczas posiedzenia Rady Naczelnej PSL (16 grudnia 2023) zaproponował poseł Tadeusz Samborski uchwałę upamiętniającą Reymonta. Czytamy w niej między innymi:

„Obowiązkiem współczesnych ludowców jest ciągłe przypominanie, ciągłe przywracanie i utrwalanie w świadomości i pamięci narodowej wybitnych Polaków. Takim jest Władysław Stanisław Reymont, pierwszy noblista Niepodległej Polski, członek Polskiego Stronnictwa Ludowego, którego z Wincentym Witosem łączyły więzy autentycznej przyjaźni motywowanej najważniejszą troską o lud polski i dobro Rzeczpospolitej”.

Prezentacji projektu tego aktu prawnego towarzyszyły wypowiadane ważne słowa:

Chłopi Reymonta są swoistym hymnem stworzonym na cześć polskiego ludu wiejskiego i Ziemi Ojczystej jako Matki Żywicielki całego narodu. Przekonywał też T. Samborski do swoich koncepcji słowami:

– Przypominanie i upamiętnienie w wielu imprezach to nasz ludowy, patriotyczny obowiązek. Obchody winny odbywać się w całej Polsce, a także poza jej granicami. Muzea i instytucje kultury w całym kraju – a szczególnie na Mazowszu, z którego się wywodził wielki pisarz – powinny włączyć się do obchodów jubileuszowych.

Propozycje te są bardzo aktualne, a nawet pilnie potrzebne, bowiem lektura chłopskiej epopei znika z programów szkolnych zapowiadanych na lata 2024/25. W podstawie programowej znajdują się jedynie fragmenty Chłopów.

Dlatego między innymi, Muzeum Niepodległości zaproponowało na listopad 2024 akcję „Mazowieckie Czytanie Reymonta”. Chcemy rozpropagować nie tylko Chłopów czy Ziemię obiecaną. Zapraszamy do lektury opowiadań, listów, a nawet wierszy naszego noblisty. Zaczęliśmy publikować nieznane szerzej opowiadania W. S. Reymonta. Tom Na zagonie jest oparty o wydanie Gebethnera i Wolffa z 1923 roku. Reymont miał jeszcze możliwość dokonania korektur autorskich. Później poszczególne opowiadania wydawano w różnych zestawieniach, w różnych układach, z różnymi opracowaniami redakcyjnymi. Nasze polega jedynie na skorygowaniu pisowni zgodnej z reformą jędrzejewiczowską, nie dokonywano zmian w zapisach języka chłopskiego, ludowego, w przysłowiach. Jest to jedno z takich późniejszych wydań, w których znalazły się niektóre utwory z tomu Na zagonie, uzupełnione innymi krótkimi tekstami.

W Nowelach wybranych, wydanych przez Państwowy Instytut Wydawniczy w 1972 roku znajdujemy posłowie Aliny Brodzkiej:

„Mocna musiała być namiętność pisarska, ambicja, upór młodego Reymonta, jeśli rozliczne trudności – niechęć rodziny, nędza, szyderstwa zwierzchników, oddalenie od ognisk życia kulturalnego, luki w wyksztalceniu – nie odwiodły go od ambitnych planów twórczości. W jego losach, mimo wielu podobieństw z biografią rówieśników: Kasprowicza, Orkana, uderza jakiś wyjątkowy niepokój, zachłanna ciekawość świata, pasja poszukiwań i osobistych

doświadczeń. One to kazały młodemu chłopcu dążyć ze wszystkich sił do wyrwania się z ciasnych ścian domu wiejskiego organisty, człowieka dbałego o edukację i przyszłość swoich dzieci, lecz oschłego, surowego w obejściu, zatopionego w planach o dorobku i pozycji. Nieposkromiony głód wrażeń, na pół świadomy bunt przeciw ubóstwu myślowemu otoczenia, niechęć wobec perspektyw zakreślonych prawie wyłącznie dążeniem do dostatku, wszystko to pchnęło ambitnego chłopca do poszukiwania (…) jakiejś własnej odrębnej drogi”.

Czytajmy młodego Reymonta. Może kiedyś zaczniemy na nowo czytać i odkrywać Jana Kasprowicza, Władysława Orkana, oraz Jana Bolesława Ożoga, Mieczysława Paszkiewicza, Stanisława Piętaka, Stefana Szajdaka.

Tadeusz Skoczek

dyrektor Muzeum Niepodległości w Warszawie

 

 


Zamów prenumeratę: zielonysztandar.com.pl/prenumerata
Cały tekst dostępny w wersji papierowej tygodnika Zielony Sztandar lub na platformach sprzedaży online



Podobne artykuły