O optymizmie, pieniądzach i planach, ale też o rowerach i drogach rozmawiamy z GUSTAWEM MARKIEM BRZEZINEM, marszałkiem województwa warmińsko-mazurskiego.
ZIELONY SZTANDAR:Panie marszałku, rząd podzielił ostatnio pomiędzy samorządy w całej Polsce 4 miliardy złotych z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Nasz region dostał w sumie tylko 138 milionów. To wywołało falę oburzenia wśród wielu samorządowców z Warmii i Mazur. Pan również uważa, że dostaliście za mało?
GUSTAW MAREK BRZEZIN:Tak. Sytuacja jest kuriozalna. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że Podlasie dostało ponad 180 milionów, a podkarpackie ponad 400 milionów? To oczywiście nie oznacza, że wspomniane tutaj regiony nie mają swoich potrzeb. Bo oczywiście mają i te środki na pewno nie zostaną zmarnowane. Nie chodzi też o to, że oni dostali za dużo. Chodzi o to, że my dostaliśmy za mało.
I idąc dalej. Jako samorząd województwa złożyliśmy 45 projektów. Uzyskaliśmy wsparcie na 4 z nich na kwotę około 5 milionów złotych. Samorząd podlaski dostał odpowiednio 48 milionów. My dzieląc środki z Regionalnego Programu Operacyjnego, nie zapominamy o nikim, nie patrzymy, kto kieruje danym samorządem. Bo przecież te pieniądze, tak samo jak rządowe środki z Funduszu Inwestycji Lokalnych, mają służyć ludziom. I to jest najważniejsze.
Można powiedzieć, że te środki rząd podzielił, patrząc nie tylko na potrzeby poszczególnych samorządów, ale też z politycznego klucza? Stąd na przykład tak dużo pieniędzy dla Podkarpacia?
– To uprawnione myślenie. Nie to jest jednak teraz ważne, ale to, co możemy razem zrobić dla dobra mieszkańców naszego regionu. Musimy wspólnie walczyć o interes warmińsko-mazurskiego w Warszawie. Będę zabiegał o wsparcie naszego regionu przez pana wojewodę, przez parlamentarzystów. Liczę tutaj oczywiście także na naszych posłów i senatorów ze Zjednoczonej Prawicy. Choć w wielu sprawach się różnimy, to przecież łączy nas wspólne dobro, jakim jest dążenie do pomyślności i wspólne budowanie lepszej przyszłości Warmii i Mazur. Tutaj są ważne nie polityka, ale potrzeby społeczne. Po prostu ludzie.
Przed nami jeszcze jedno rozdanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. W sumie 1,65 miliarda złotych. Będziecie składać wnioski?
– Tak, jako samorząd województwa przygotujemy kilka prospołecznych projektów. Mam nadzieję, że tym razem trafi do nas, czyli do mieszkańców województwa, więcej niż 5 milionów złotych.
Skoro jesteśmy przy pieniądzach. Jak poradziliście sobie z funduszami unijnymi w ostatnich latach?
– Bardzo dobrze. Najpierw jednak małe wyjaśnienie. Wiele osób uważa, że dzielenie środków unijnych z Regionalnego Planu Operacyjnego polega na tym, że kilka osób siada sobie i dzieli w excelu pieniądze. Tymczasem są to bardzo skomplikowane i czasochłonne procedury. I trzeba być bardzo uważnym, żeby jakichś pieniędzy nie stracić. I nam to się udało. Może nie tyle udało, co osiągnęliśmy to ciężką pracą wielu osób. W sumie teraz do naszego regionu trafiło lub jeszcze trafia w sumie 1,728 miliarda euro.
Rozmawiała: Monika Popielewska
Fot. UMWW-M/ Jakub Klepański