Spotykają się od wielu lat 5 grudnia, w rocznicę śmierci Władysława Stanisława Reymonta na warszawskich Powązkach, by złożyć hołd wielkiemu pisarzowi, laureatowi literackiej Nagrody Nobla.
Jak co roku, na grób wielkiego Polaka przybyły delegacje szkół, których pisarz jest patronem oraz przedstawiciele powiększającej się z roku na rok reymontowskiej „rodziny”, związanej z twórczością Reymonta – animatorzy kultury, społecznicy, wychowawcy, członkowie organizacji i stowarzyszeń, które przyjęły jego imię, dyrektorzy muzeów oraz wielbiciele jego twórczości.
Z liczną delegacją reymontowskich szkół Dolnego Śląska przybyli przedstawiciele samorządu województwa z marszałkiem Tadeuszem Samborskim, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych Wandą Gołębiowską i jej z-cą Dominikiem Kłosowskim. Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego reprezentowali Bożena Żelazowska i Sławomir Ignaczak. W imieniu prezesa PSL Władysława Kosiniak-Kamysza obecny był rzecznik prasowy Jakub Stefaniak.
Wartę honorową przy grobie pisarza pełniły delegacje ze sztandarami szkół z Dolnego Śląska i Mazowsza, wszystkie imienia W. St. Reymonta. Był także sztandar Dolnośląskiego Towarzystwa Regionalistycznego.
– Reymont był pierwszym noblistą Polski niepodległej. W tych pierwszych latach, gdy Polska odzyskała niepodległość, gdy jej byt, zasługi i miejsce na mapie politycznej były podważane, Nagroda Nobla dla Reymonta ugruntowała pozycję narodu polskiego wśród kulturalnych narodów świata – powiedział marszałek Tadeusz Samborski.
– Chciałbym, aby był to swoisty apel pamięci. Wszyscy przybyliśmy tu, by złożyć hołd pamięci nobliście. Wszelkie przedsięwzięcia, do których należą ogólnopolskie i regionalne zloty szkół reymontowskich, szkolne uroczystości czy nasze spotkania w rocznicę śmierci pisarza są przejawem tego, że Władysław Stanisław Reymont i pamięć o nim uruchamiają ogromny potencjał społecznej energii, szlachetnych odruchów i działań – podkreślił T. Samborski.
Zofia Grzebisz-Nowicka, prezes Krajowego Stowarzyszenia Pomocy Szkole wyraziła swoją radość i satysfakcję, że rodzina reymontowska umacnia się i rozwija. Przybywa jej przyjaciół i sympatyków.
– Mam zaszczyt i honor rozpocząć drogę do powiększania tej rodziny. Pracując wspólnie z Tadeuszem Samborskim w sejmie wywołaliśmy uchwałę sejmu w sprawie Roku Reymontowskiego. To kamień milowy na drodze umacniania i rozwoju tej rodziny – stwierdziła.
W 2000 r. z inicjatywy Tadeusza Samborskiego rozpoczął swoją działalność Komitet Reymontowski, jako organizacja oddolna, powstała „z serca”. Nigdy nie przestał istnieć, a w tym roku postanowiono go nieco sformalizować. Dzięki inicjatywie nauczycieli zarejestrowane zostało stowarzyszenie „Nasz Reymont”. Prezesem stowarzyszenia została Bożena Żelazowska.
Janina Tomczyk
Fot. Autorka