Październikowa odwilż oznaczała kres stalinizmu w Polsce. Pozwoliła odrodzić się ZMW. To był autentyczny ruch młodzieży wiejskiej, a nie jak ZMP narzędzie walki ideologicznej.
W okresie międzywojennym polski ruch młodzieży wiejskiej ZMW „Wici” był fenomenem na skalę europejską. Organizacja czerpała z doświadczeń wielu krajów, między innymi skandynawskich, ale sama wniosła bardzo istotne wartości. W świecie, w którym nadchodziła konfrontacja dwóch totalitaryzmów – prawicowego i lewicowego, wiciowcy bronili demokracji. To nie oznaczało, że byli entuzjastami rzeczywistości lat 30. z coraz bardziej autorytarnymi formami rządów, brutalnymi represjami, bezprawnymi metodami prześladowania opozycji, a przede wszystkim z fundamentalną niesprawiedliwością społeczną. Wiciowa młodzież chciała przebudowy państwa tak, by każdy miał w nim szansę na osobisty rozwój, a przynajmniej na osiągnięcie bezpiecznego poziomu życia. Nie chodziło jednak tylko o ekonomię, bo „Wici” kształtowały też nowy model człowieka – rozwijającego się, zdobywającego wiedzę i nowe umiejętności, zaangażowanego w życie społeczne.
Teresa Hurkała