Polska żywność to bezpieczna żywność

Nie potwierdziły się doniesienia zagranicznych mediów, dotyczące „złej” żywności w Polsce. Komisja Europejska odrzuciła niemal wszystkie zarzuty państw, do których nasz kraj eksportuje żywność. A sprawy dotyczyły nie tylko żywności jako takiej, ale i alkoholi, nasion, i materiałów przeznaczonych do kontaktu z żywnością.

Pogłoski medialne o rzekomo niezdrowej żywności w Polsce należy ukrócić, w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi powołano specjalny Zespół ds. ochrony wizerunku produktów rolno-spożywczych.

– Musimy dbać o wizerunek polskiej żywności. Cały czas rośnie eksport polskich produktów rolno-spożywczych. Utrzymujemy świetną pozycję w handlu naszymi artykułami w krajach Unii Europejskiej i nieprzerwanie dywersyfikujemy rynki zbytu, otwierając nowe możliwości dla polskich producentów – twierdzi minister Stanisław Kalemba.

W skład Zespołu weszli przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Agencji Rynku Rolnego, Rady Gospodarki Żywnościowej oraz inspekcji nadzorowanych przez ministra rolnictwa: Głównego Inspektoratu Weterynarii, Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa.

Zespół taki był niezbędny, by zajmował się proponowaniem mechanizmów współpracy oraz wymiany informacji pomiędzy polskimi instytucjami odpowiedzialnymi za wspieranie i promocję produkcji rolno-spożywczej oraz monitoringiem i wypracowaniem propozycji przekazu dotyczącego polskiej żywności kierowanego do mediów w sytuacjach kryzysowych. Dodatkowo Zespół zajmować się będzie opracowaniem i opiniowaniem działań promocyjnych (w tym planów długoterminowych) mających na celu poprawę lub budowanie pozytywnego wizerunku polskiej żywności.

W sukurs polskim urzędnikom przyszła również Komisja Unii Europejskiej. Komisja chce zreformować system bezpieczeństwa żywności. Proponuje, żeby był prostszy, mniej zbiurokratyzowany i bardziej spójny – mówi Paweł Skublicki z Dyrekcji Generalnej ds. zdrowia Komisji Europejskiej. Jak zaznaczył Skublicki, Komisja zaproponowała zamiast obecnych 70 aktów prawnych jedynie pięć, które całościowo uregulują problematykę bezpieczeństwa żywności.

Jednak Polska nie ma się czego obawiać, bo w przeciwieństwie do niektórych innych państw Unii Europejskiej, „jest żywnościowo czysta”. A jak inne państwa – odbiorców naszej żywności do tego przekonamy? Minister Stanisław Kalemba chce rozpocząć działania promocyjno-informacyjne głównie na rynku czeskim i słowackim, skąd płyną do nas najcięższe zarzuty. Będą to między innymi kampanie w mediach papierowych i elektronicznych, kampanie na portalach społecznościowych. Wśród podejmowanych inicjatyw przewidziano również bezpośredni kontakt z konsumentami, poprzez prezentację polskich produktów na targach, wystawach i piknikach, czy też wizyty studyjne dla zagranicznych dziennikarzy.

– Dajemy jednoznaczny sygnał, że nie ma przyzwolenia na niższe standardy, na brak dbałości o zachowanie wysokiej jakości produktów rolno-spożywczych. Pamiętajmy o tym, że branża spożywcza, to jedyny sektor naszej gospodarki, w którym odnotowujemy stale rosnące saldo w handlu zagranicznym – twierdzi minister podsumowując działania, służące zapewnieniu bezpieczeństwa i najwyższej jakości produktów.

– Tych pięć aktów prawnych zamiast 70. radykalnie ograniczą biurokrację, z którą stykają się rolnicy i hodowcy a także ułatwi życie przedsiębiorcom działającym w sektorze rolno-spożywczym. – Niedawny skandal z końskim mięsem pokazał, że wciąż możliwe są ulepszenia – twierdzi komisarz ds. zdrowia i konsumentów Tonio Borg.

Z rocznego sprawozdania na temat europejskiego systemu wczesnego ostrzegania o niebezpiecznej żywności i paszach (RASFF) wynika, że w 2012 r. prawie 50 proc. powiadomień dotyczących odrzucenia żywności i paszy na granicach UE miało miejsce z powodu zagrożenia, jakie stwarzały one dla bezpieczeństwa żywności. Od ponad 30 lat RASFF jest narzędziem informatycznym, które ułatwia transgraniczny przepływ informacji między krajowymi urzędami ds. bezpieczeństwa żywności i odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu wysokiego poziomu bezpieczeństwa żywności dla obywateli Europy.

Komisarz ds. zdrowia i polityki konsumenckiej, Tonio Borg, oświadczył: –RASFF stał się niezbędnym narzędziem umożliwiającym reagowanie na sytuacje zagrażające bezpieczeństwu żywności w UE i łagodzenie ich skutków, dzięki któremu możliwa jest szybka wymiana informacji w celu ochrony europejskich konsumentów. Skandal z końskim mięsem, który ostatnio był tematem z pierwszych stron gazet, nie wchodzi w zakres tego okresu sprawozdawczego, jednak należy podkreślić, że dzięki istnieniu RASFF organy ds. bezpieczeństwa żywności w UE mogły szybko się porozumiewać między sobą. W rezultacie szybko wykryto pochodzenie produktów i wycofano je z obrotu. Komisarz dodał, że Komisja zamierza rozszerzyć zakres systemu RASFF aby zwalczać nadużycia związane z żywnością.

W przypadku wykrycia takiego produktu poprzez RASFF powiadamiane są zainteresowane państwa trzecie, tak aby można było podjąć działania naprawcze i uniknąć ponownego pojawienia się problemu. W przypadku stwierdzenia poważnego i powracającego problemu Komisja zwraca się pisemnie do władz danego państwa trzeciego z prośbą o przyjęcie środków naprawczych, takich jak skreślenie przedsiębiorstw, których problem dotyczy z wykazu, zablokowanie eksportu lub nasilenie kontroli.

Wejście w życie przepisów Unii Europejskiej powinno nastąpić w 2016 roku – jednak dla polskiej żywności to tylko vacatio legis, gdyż nasza żywność i tak jest najlepsza, a inne państwa Unii Europejskiej powinny się podciągnąć do naszej renomy!

Wojciech Andrzej Szydłowski

Fot. Wiesław Sumiński


Zamów prenumeratę: zielonysztandar.com.pl/prenumerata
Cały tekst dostępny w wersji papierowej tygodnika Zielony Sztandar lub na platformach sprzedaży online



Podobne artykuły