Jak Rząd Obrony Narodowej uratował Polskę i Europę
Bitwa Warszawska – uznana za 18. bitwę decydującą w dziejach świata – jest symbolem odrodzenia państwa polskiego po ponad stuleciu rozbiorów. Było to zbiorowe zwycięstwo całego narodu polskiego, który został zmobilizowany do walki przez Wincentego Witosa.
Gdyby Bitwa Warszawska została przegrana przez Polaków, być może skutkowałoby to ponowną utratą niepodległości, przekształceniem Polski w republikę bolszewicką. Klęska Polski zaś otworzyłaby niewątpliwie drogę bolszewikom na Zachód. Zrewolucjonizowana niemiecka klasa robotnicza z utęsknieniem czekała wówczas na wsparcie rosyjskich bolszewików. Państwa Europy Zachodniej wykrwawione I wojną światową, w której zginęło 10 milionów ludzi, a tyle samo umarło w pandemii grypy zwanej hiszpanką, zdemobilizowały już swoje armie. W tej sytuacji mogły nie wytrzymać nawały dwóch rewolucji, a wówczas Europa znalazłaby się w posiadaniu komunistów.
„Wielki przywódca polskiego ludu i mąż stanu”
Ojciec Święty Jan Paweł II nazwał go „wielkim przywódcą polskiego ludu i mężem stanu”. Był jedną z najbardziej niezwykłych postaci polskiej sceny politycznej w skali całego minionego stulecia. Za życia i po śmierci jedni otaczali go najwyższą czcią, inni nie oszczędzali pod jego adresem oszczerstw, skazywali go na zapomnienie. Wincenty Witos był niekwestionowanym przywódcą polskich chłopów, zajmującym czołowe miejsce wśród najwybitniejszych działaczy ludowych.
Odzyskanie niepodległości przez Polskę w 1918 r. było fenomenem, wydarzeniem niezwykłym w tysiącletniej historii narodu. Oddajemy szacunek tym ludowym przywódcom, którzy chłopów doprowadzili do niepodległości w 1918 r. A była to droga pełna trudności i wyrzeczeń.
Najlepiej uosabiał dążenia chłopów Wincenty Witos – chłopski polityk z Galicji, pierwszy premier rządu dzielnicowego w Krakowie – Polskiej Komisji Likwidacyjnej. PKL powstała 28 października 1918 r. W najbardziej sprawny i zorganizowany sposób przejęła władzę w b. zaborze austriackim. Oddziały PKL jako pierwsze udzieliły pomocy obrońcom Lwowa.
Wojna polsko-sowiecka z lat 1919-1920 pociągnęła za sobą konsekwencje dla całej Europy. Wbrew bolszewickiej wersji wydarzeń nie została zorganizowana przez Ententę, nie była elementem interwencji państw sprzymierzonych w Rosji. Nie zaczęła się od polskiej, kwietniowej wyprawy na Kijów w 1920 r. Istniał spór terytorialny, ale główne źródło konfliktu tkwiło w ideologii bolszewickiej i zamiarze powiązania rewolucji w Rosji z rewolucją w Niemczech. Aby połączyć te rewolucje, oddziały bolszewickie musiały przemaszerować przez Polskę.
Regularna walka między stroną polską a bolszewikami zaczęła się niemal przypadkiem w lutym 1919 r. i trwała przez 20 miesięcy. Rozpoczęła się, kiedy armia niemiecka opuściła rejon Ober-Ost. Wstępne starcie nastąpiło na Białorusi 14 lutego 1919 r. Strony szykowały się do zasadniczych zmagań w roku następnym.
Kampania roku 1920 nie była już przygraniczną potyczką. Była potężną próbą sił w otwartym boju. Niemal milion żołnierzy po każdej z walczących stron przemierzał odległość prawie 1500 kilometrów, tam i z powrotem, w ciągu pół roku. Wojna ta zakończyła się zwycięstwem oręża polskiego.
Nie zawsze w pełni dostrzegano znaczenie zwycięstwa Polaków w szerszej perspektywie.
Na początku drugiej niepodległości Polski, bardzo trudnej i wręcz dramatycznej, to żołnierz chłopski decydował głównie o losach kraju. Swoistym sprawdzianem postawy ludności wiejskiej była wojna 1920 r.
Mieszkańcy wsi w ogromnej części wzięli czynny udział w tworzeniu i odbudowie państwa polskiego. Ponieważ przemysł był w większości zniszczony, główne fundusze na potrzeby państwa i armii pochodziły ze świadczeń dobrowolnych i przymusowych, nałożonych na społeczeństwo wiejskie. Wywalczona przy współudziale chłopów niepodległość była dla nich wartością nadrzędną, dla której mimo zniszczeń wojennych i strat biologicznych wieś nadal świadczyła swoje ofiary. Tym bardziej należy docenić ten wysiłek, ponieważ okupant znacznie zdewastował gospodarkę, wyniszczył pogłowie bydła, rekwirował żywność, inwentarz, a zwłaszcza konie.
W czasie wojny, która od lutego 1919 r. coraz gwałtowniej rozpalała się na wschodnich rubieżach II Rzeczypospolitej, ponownie opodatkowano dźwigającą się z ruin wieś polską. Nowe ciężary: pobór rekruta, rekwizycje koni, zaopatrzenie wojska na zimę (ustawa z 11 kwietnia 1919 r.) stawiały mieszkańców wsi w dramatycznej sytuacji materialnej: W skali kraju ludność wiejska musiała dostarczyć: 100 tys. ciepłych płaszczy, 100 tys. bluz, 90 tys. spodni, 60 tys. trzewików, 20 tys. par butów, 100 tys. kompletów ciepłej odzieży, 70 tys. derek. Mieszkańcy wsi zmuszeni byli często kupować te towary w mieście po paskarskich cenach.
Przedłużającą się wojnę na wschodzie chłopi odbierali z mieszanymi uczuciami. Troska o bliskich na froncie, głodowy przednówek w roku 1920 sprawiły, że chłopi i ludowcy byli za jak najszybszym zakończeniem działań wojennych i zawarciem sprawiedliwego pokoju. Chwilowy nastrój euforii wywołany zajęciem Ukrainy i Kijowa w obliczu klęsk w maju 1920 r. zaczął przekształcać się w apatię i bierność na wydarzenia wojenne. Takie właśnie nastroje panowały na wsi polskiej do chwili załamania się frontu na wschodzie na przełomie czerwca i lipca i szybkiego zbliżania się wojsk bolszewickich do Warszawy.
Sukces militarny Polski był wypadkową wielu czynników, wśród których poważne znaczenie miały akcje mobilizacyjne, gospodarcze i propagandowe podjęte przez Radę Obrony Państwa i Rząd Obrony Narodowej. Instytucje te rozpoczęły działalność w wyjątkowo trudnym okresie, gdyż klęski ponoszone na wschodzie spowodowały zachwianie pewności społeczeństwa i wojska w skuteczną obronę Polski.
Powołanie Rządu Obrony Narodowej na czele z Wincentym Witosem
Momentem przełomowym o charakterze politycznym w 1920 r. było powołanie Rządu Obrony Narodowej na czele z Wincentym Witosem i wicepremierem Ignacym Daszyńskim. Przywódcy ci swoim programem i przykładem mieli reprezentować ideę Polski ludowej i zjednać dla niej masy społeczeństwa podatne na bolszewickie hasła. To właśnie realizacja idei Rządu Obrony Narodowej wiąże się z osobą chłopskiego premiera. 23 lipca 1920 r. misję utworzenia nowego rządu otrzymał Wincenty Witos. Wiadomość ta zastała go w rodzinnych Wierzchosławicach przy pracach polowych. Odwiedził go 21 lipca wysłannik Naczelnika Państwa i poinformował, że Józef Piłsudski powierzył mu misję tworzenia rządu.
Wincenty Witos misję tę przyjął i w ciągu jednego dnia rząd utworzył. Nie bez wpływu na to była krytyczna sytuacja państwa uwikłanego w wojnę z Sowietami. Forpoczty Armii Czerwonej docierały już do Bugu.
Dr Janusz Gmitruk
Dyrektor Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego
Material ilustracyjny pochodzi z Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego