Zatrucia grzybami

W Polsce rośnie ponad 2 tys. gatunków grzybów, z czego tylko 150 nadaje się do spożycia. Jemy je głównie z powodu walorów smakowych. Jednak nie mogą ich jeść osoby cierpiące na schorzenia układu pokarmowego (żołądka, trzustki, jelit, wątroby) oraz nerek. Nie wolno ich podawać małym dzieciom, gdyż mają nierozwiniętą wątrobę i w razie zatrucia wolniej eliminują truciznę z organizmu. Zawsze należy zbierać tylko te grzyby, które dobrze znamy. Dzięki temu unikniemy zatrucia. Gdy jednak do tego doszło, to niezależnie, jaki grzyb je spowodował, najważniejsze jest jak najszybsze usunięcie z przewodu pokarmowego niestrawionych resztek grzybów. Można wywołać wymioty, zastosować płukanie żołądka lub środki przeczyszczające. Trzeba też skontaktować się z lekarzem, nawet jeśli objawy zatrucia ustąpią samoistnie. Nie świadczy to o wyleczeniu, gdyż zawsze może nastąpić nawrót choroby. Koniecznie należy zachować resztki spożytych grzybów, bo to pozwoli na ustalenie rodzaju toksyny i wybranie sposobu leczenia. Zatrucia objawiające się w krótkim czasie (1-3 godziny) po spożyciu są mniej groźne i mają lżejszy przebieg. Występują po zjedzeniu muchomora zwyczajnego, olszówki, strzępiaka, muchomora plamistego i czerwonego. Dla zatruć tymi grzybami typowe są wczesne wymioty, biegunka, ślinotok, obfite pocenie się, spadek ciśnienia krwi, zwolnienie akcji serca, zaburzenia wzroku, a czasami silne pobudzenie nerwowe i halucynacje.

 

TEKST: Joanna Mackiewicz


Zamów prenumeratę: zielonysztandar.com.pl/prenumerata
Cały tekst dostępny w wersji papierowej tygodnika Zielony Sztandar lub na platformach sprzedaży online



Podobne artykuły