Podczas spotkania samorządowców z Warmii i Mazur, które odbyło się 13 lutego z inicjatywy Prezydium PSL, powołano regionalny oddział Ruchu Obrony Polskiej Samorządności. W jego skład weszli wójtowie, burmistrzowie i starostowie.
– Obecnie mamy do czynienia z wyraźną centralizacją państwa, z przejmowaniem przez struktury ministerialne dobrych, sprawdzonych nadzorem obywatelskim działań i odpowiedzialności samorządowych – mówił podczas spotkania marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Gustaw Marek Brzezin. – Chcemy stawiać formalny i głośny opór takim działaniom. Mamy zamiar być merytorycznym partnerem dla rządu do rozmowy o zmianach, o reformach. Centralizację państwa już mieliśmy i wiemy, że to się bardzo źle skończyło.
Jak zgodnie zauważali zgromadzeni samorządowcy, rząd PiS etapowo odbiera lokalnym instytucjom kompetencje, przenosząc je na szczebel urzędów wojewódzkich lub do ministerstw. Wraz z odbieranymi uprawnieniami idą też ograniczenia w dysponowaniu pieniędzmi. Brak konsultacji i szerokiego porozumienia, powoduje chaos w obrębie wprowadzanych przez obóz rządzący reform, czego najlepszym przykładem jest reforma oświatowa.
Wprowadzenie dwukadencyjności w samorządach to także jeden z elementów ograniczania praw wyborczych mieszkańcom. Zdaniem ludowców z Warmii i Mazur to próba dyskredytowania doświadczonych, sprawdzonych i zaangażowanych w sprawy lokalne samorządowców, co finalnie może doprowadzić do stagnacji i ograniczenia rozwoju gmin i powiatów.
Jak podkreślali inicjatorzy powołania Ruchu Obrony Polskiej Samorządności, ma on być otwarty na różne środowiska, którym zależy na dalszym rozwoju lokalnych społeczności i przybliżaniu władzy obywatelom. Ruch na bieżąco będzie monitorował wprowadzane zmiany, które bezpośrednio dotyczyć będą samorządów.
Spotkanie było również okazją, by porozmawiać o możliwościach rozwoju regionu wynikających z instrumentów wsparcia środkami europejskimi w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020.
(MS)