Dzisiejsze PSL jest inne niż to – nieco euforyczne w okresie koalicji i to nieco – zdezorientowane tuż po wyborach. Sytuuje się w bardzo trudnych dla siebie warunkach politycznych. Nigdy Polska nie była jeszcze tak spolaryzowana jak obecnie. Z jednej strony mamy silny blok opozycyjny o charakterze lewicowo-liberalnym (PO, Nowoczesna, KOD). Z drugiej zaś rządzący populistyczno-konserwatywny PiS o zapędach dyktatorskich. Gremialny wybór Władysława Kosiniak-Kamysza na prezesa partii po wyborach w 2015 r. był jednym z najtrafniejszych posunięć działaczy Stronnictwa. To właśnie młody, lecz doświadczony lider ludowców i jego drużyna swoimi działaniami przez cały 2016 r. torowali PSL miejsce w I lidze politycznej. Wbrew przeciwnościom zewnętrznym odbudowywali zaufanie społeczne i rangę partii. Jest dziś w Stronnictwie poczucie powagi sytuacji i są osiągnięcia. To dobry fundament do budowy silnego ruchu ludowego, który będzie sukcesywnie zwiększał wpływy na bieg spraw w kraju.
- PSL ma Klub Poselski. Jest Klub, jest moc
Przejść przez sito wyborcze, dostać się do Sejmu i mieć swój klub poselski, to cel każdej partii. Stronnictwu się powiodło. Z 16 posłów udało się zbudować klub. Najmniejszy w Sejmie, ale dający przecież dużo większe możliwości oddziaływania niż koło poselskie. Władze PiS od początku utrudniały mu funkcjonowanie. Ludowców pozbawiono prawa posiadania wicemarszałka. Przez kilka miesięcy toczyły się zakulisowe działania ze strony rządzących, by wyciągnąć kilku posłów, a w konsekwencji zlikwidować klub i zdestabilizować pracę Stronnictwa w Sejmie. Te nieuczciwe praktyki wspierały proreżimowe media, grając na podziały wśród ludowców. Trafną decyzją po ukonstytuowaniu się klubu PSL był wybór na jego przewodniczącego Władysława Kosiniak-Kamysza. Połączenie funkcji prezesa partii i przewodniczącego klubu pozwala na szybkie podejmowanie decyzji politycznych i jednolity przekaz w tym trudnym dla Stronnictwa czasie.
- Ludowcy – liderem dobrej sejmowej aktywności
Z przekonaniem pracę Klubu Poselskiego PSL można określić jako odpowiedzialną, korzystną dla Polski i Polaków oraz w sposób istotny wzmacniającą Stronnictwo. Klub pod przewodnictwem Władysława Kosiniak-Kamysza stał się liderem sejmowej aktywności. Zarówno w zakresie pozytywnych rozwiązań legislacyjnych jak i wystąpień sejmowych. Proponował do realizacji konkretne propozycje programowe w obszarze służby zdrowia, edukacji, szkolnictwa wyższego, rozwoju przedsiębiorczości, spraw społecznych i rolnictwa. Na XII Kongresie PSL przyjął program polityczny – „Nowy Zielony Ład”, który jest odpowiedzią na największe wyzwania stojące przed Polską. Ten program ludowcy chcą realizować w parlamencie.
- Najlepszy sprzymierzeniec samorządów
Samorząd, to jeden z największych sukcesów Polski ostatnich 25 lat. Nie wolno pozwolić, aby to dobro wspólne mieszkańców gmin, miast, powiatów i województw – ludzi różnych poglądów – zostało zniszczone. PiS próbuje je sobie podporządkować. Rządzący przymierzali się do reform administracyjnych i przyspieszonych wyborów. Dzięki działaniom ludowców i części opozycji te złe dla wspólnot samorządowych plany udało się storpedować. Teraz trwa ograbianie samorządów z kompetencji i przerzucanie na nie kosztów zadań publicznych. Mocno przeciwstawiają się temu parlamentarzyści PSL. Bez wsparcia i energicznych działań posłów Stronnictwa i działaczy samorządowych do dziś może samorządy byłyby rozmontowane lub ubezwłasnowolnione przez władze centralne.
Robert Matejuk
Całe teksty w wersji papierowej tygodnika Zielony Sztandar
Zamów prenumeratę: http://zielonysztandar.com.pl/prenumerata/