Zgodnie z zapowiedziami rządu stopniowo wprowadzane są zmiany w obrocie ziemią. 18 stycznia prezes Agencji Nieruchomości Rolnych Waldemar Humięcki zatwierdził nowe zasady przeprowadzania przetargów na dzierżawę wolnych gruntów będących w zasobach Agencji.
Przypomnijmy, że według proponowanych rozwiązań wprowadzony zostanie 5-letni zakaz nabywania ziemi z ANR (chociaż istnieje kilka kryteriów wyjątków, których wspomniany zakaz nie obejmuje).
Zamiast sprzedaży, będzie przede wszystkim dzierżawa ziemi
Zasady nowych dzierżaw są już znane. 18 stycznia stosowne zarządzenie w tej sprawie podpisał prezes ANR Waldemar Humięcki. Wynika z niego, że podstawową formą zagospodarowania nierozdysponowanych gruntów będą przetargi ograniczone na dzierżawę dla osób zamierzających powiększyć lub utworzyć gospodarstwo rodzinne. Na przetargi ograniczone przeznaczone zostaną nieruchomości rolne o powierzchni powyżej1 ha. Mniejsze działki będą rozdysponowywane poprzez przetargi nieograniczone. Dzierżawą w formie przetargów ograniczonych objęte zostaną również nieruchomości rolne pochodzące z wyłączeń dokonanych na podstawie znowelizowanej 16 września 2011 r. ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Najważniejsze jednak, że umowy dzierżawy dla zwycięzców przetargów ograniczonych zawierane będą na okres 10 lat. – Tak długi okres dzierżawy jest w pełni zgodny z oczekiwaniami rolników. Tu wyraźnie wychodzimy im naprzeciw, bo wiemy jak bardzo polscy producenci rolni są zainteresowani stabilnymi warunkami gospodarowania. Takie rozwiązanie gwarantuje długi okres dzierżawy – chwalił niedawno proponowane rozwiązania prezes Humięcki. Zupełnie odmiennego zdania niż przedstawia obecnie administracja centralna jest były minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki. – To powrót do zależnego użytkowania ziemi z czasów zaborów. Chłop, rolnik będzie tylko pańszczyźnianym użytkownikiem ziemi państwowej, nie będzie mógł jej nabyć. Przypomnę, że do 2020 r. większość dzierżaw uległaby wygaszeniu. To spowodowałoby zasilenie rezerw agencyjnych dużą ilością ziemi. Te ziemie następnie sprzedawano by rolnikom indywidualnym na powiększenie gospodarstw. Obecne rozwiązania spowodują odnowienie tych dzierżaw. Ewidentnie widać, że jest to efekt nieformalnego porozumienia się polityków PiS z lobby wielkich dzierżawców. A przypomnę, że PiS zupełnie co innego mówił w kampanii wyborczej, przekonując, że należy chronić, rozwijać małe gospodarstwa rolne – tłumaczy Sawicki. – To nie jedyny przykład tego, że mówi się co innego niż naprawdę robi się. PiS obiecywał podwójną wypłatę rekompensat suszowych. Po wyborach tematu nie ma. PiS obiecywał wyższe dopłaty bezpośrednie dla rolników. Tematu po wyborach nie ma. Taka decyzja jest zresztą niemożliwa bez decyzji na poziomie Brukseli – Sawicki nie ustaje w krytyce obecnego rządu.
100 tys. ha pod dzierżawy
W myśl nowych zasad w 2016 r. ANR planuje wydzierżawić w skali kraju ponad 100 tys. ha. Są to liczby mniejsze niż obszar gruntów sprzedawany przez ANR w ostatnich latach. W 2012 r. ANR sprzedała 132 tys. ha ziemi, w 2013 148 tys. ha, a w 2014 r. 120 tys. ha. Dla porównania całkowita powierzchnia użytków rolnych w Polsce to około 19 mln ha. Najwięcej gruntów do dzierżawy w tym roku przeznaczą oddziały terenowe w: Szczecinie (36 tys. ha), Olsztynie (17,7 tys. ha) i Gorzowie (17,5 tys. ha). W poszczególnych województwach mogą być różne wielkości działek rolnych przeznaczonych do dzierżawy w drodze przetargu ograniczonego. Tam, gdzie średnia powierzchnia gospodarstwa jest mniejsza od krajowej, maksymalna wielkość działki przeznaczonej do dzierżawy to10,49 ha. W pozostałych regionach będzie zbieżna ze średnią powierzchnią gospodarstw dla danego województwa. Możliwe są tu szczegółowo opisane w Zarządzeniu odstępstwa. Zainteresowani tą formą gospodarowania ziemią powinni zgłaszać się do oddziałów terenowych Agencji Nieruchomości Rolnych, które będą organizować i przeprowadzać przetargi.
Dorota Olech