Ustawa o składce zdrowotnej rolników została uchwalona 12 stycznia 2012 r. i początkowo miała obowiązywać tylko przez ten rok. W kolejnym miał się już pojawić podatek dochodowy w rolnictwie. Ale jak się okazuje, te zasady będą miały charakter bardziej trwały.
Trybunał Konstytucyjny orzekł 26 października 2010 r., że dotychczasowe regulacje i przepisy dotyczące ubezpieczenia zdrowotnego rolników są niekonstytucyjne. Trybunał zajął się tą sprawą na wniosek rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego. Zastrzeżenia wzbudziły zapisy ustawy z 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Chodziło tutaj o kwestię składek zdrowotnych rolników, które są finansowane z budżetu państwa niezależnie od ich przychodów. W wyniku tej decyzji naliczanie składek miałoby się zmienić tak, aby było zgodne z orzeczeniem TK z 2010 r. Oznaczało to, że wysokość składki powinna zależeć od dochodów rolnika. Rząd musiał zatem przygotować nową ustawę, w terminie do lutego 2012 r. (taki czas, czyli 15 miesięcy na zmianę przepisów dał wówczas Trybunał). I potrzebną ustawę rzeczywiście uchwalano, choć jak to zwykle bywa, w niemal ostatniej chwili. Stało się to 13 stycznia 2012 r. W ten sposób nowe przepisy zaczęły obowiązywać od 1 lutego 2012 r. (Dz. U. z dnia 1 lutego 2012 r. poz. 123). Zasadniczym problemem, przed którym stanęli ustawodawcy był fakt niemożności ustalenia rzeczywistych dochodów rolników. Dlatego zaproponowano, by składkę zróżnicować w oparciu o ilość posiadanej ziemi. W przypadku rolników do6 haprzeliczeniowych składkę miało opłacać nadal państwo. Natomiast rolnicy (oraz domownicy) posiadający ponad6 haprzeliczeniowych będą musieli płacić po 1 zł miesięcznie za każdy ha za siebie, a także za domowników. Rozwiązanie to miało obowiązywać tylko rok, do czasu wprowadzenia w rolnictwie podatku dochodowego. Takiego podatku jednak nie wprowadzono, wobec tego zdecydowano się ma kontynuację dotychczasowego rozwiązania w 2013 r. Przedłużenie obowiązujących zasad ubezpieczenia zdrowotnego rolników wprowadziła ustawa z dnia 7 grudnia 2012 r. o zmianie ustawy o składkach na ubezpieczenie zdrowotne rolników za 2012 r. (Dz. U. poz. 1523). Ściąganiem składek zdrowotnych zajmuje się Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Zdrowotnego i radzi sobie z tym nad wyraz dobrze. W 2012 r. KRUS do NFZ przekazała 80,5 mln zł. Ściągalność składek w ubiegłym roku wyniosła 94 proc. Z danych KRUS wynika, że rolnik (z gospodarstwa powyżej6 ha) z własnej kieszeni przeciętnie płaci ok. 18 zł miesięcznie, a przeciętna składka z gospodarstwa, czyli z uwzględnieniem domowników wynosi 27,6 zł. Szacunkowa przeciętna składka od jednej osoby ubezpieczonej z gospodarstw powyżej150 haprzekracza 200 zł miesięcznie. Takich gospodarstw jest 0,2 proc., czyli ok. 4 tys. Najwyższą składkę, czyli aż 2 tys. zł, płaci właściciel gospodarstwa o powierzchni ponad 2 tys. hektarów.
Obecnie ubezpieczeniu zdrowotnemu rolników podlegają osoby spełniające warunki do objęcia ubezpieczeniem społecznym rolników, czyli rolnicy lub ich domownicy w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. Temu ubezpieczeniu podlegają także rolnicy i ich domownicy, którzy nie podlegają ubezpieczeniu społecznemu rolników z mocy ustawy, ale jednocześnie nie podlegają ubezpieczeniu zdrowotnemu z innego tytułu. Do tego należy dodać także emerytów i rencistów pobierających świadczenia z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz członków rodzin rolników, domowników, emerytów rencistów, którzy zostali zgłoszeni do ubezpieczenia zdrowotnego. Za rolników, którzy prowadzą działalność rolniczą na gruntach rolnych poniżej 6 haprzeliczeniowych oraz za domowników, składki na ubezpieczenie zdrowotne finansowane są przez budżet państwa w wysokości 1 zł. Powyżej 6 haza każdą ubezpieczoną osobę w gospodarstwie rolnik płaci 1 zł od ha przeliczeniowego. Nieco inna sytuacja jest w przypadku osób prowadzących działalność rolniczą w ramach działów specjalnych. Tacy rolnicy są zobowiązani opłacać składkę zdrowotną indywidualnie od zadeklarowanej podstawy wymiaru składki odpowiadającej dochodowi ustalonemu dla opodatkowania podatkiem dochodowym od osób fizycznych, w kwocie nie niższej jednak niż kwota odpowiadająca wysokości minimalnego wynagrodzenia, bądź minimalnemu wynagrodzeniu, w przypadku prowadzenia działalności nie objętej podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Tacy rolnicy są zobowiązani złożyć do 31 stycznia każdego roku w jednostce terenowej KRUS oświadczenia o rodzaju prowadzonej działalności i przewidywanym z tego tytułu dochodzie, załączając do oświadczenia odpis decyzji naczelnika urzędu skarbowego. Działami specjalnymi produkcji rolnej są według przepisów ustawy o PIT i ustawy o CIT uprawy w szklarniach (powyżej 25 m2 powierzchni) i ogrzewanych tunelach foliowych (powyżej 50 m2 powierzchni), uprawy grzybów i ich grzybni (powyżej 25 m2 powierzchni uprawowej), uprawy roślin „in vitro” (powyżej 1 m2 powierzchni półek), fermowa hodowla i chów drobiu rzeźnego (powyżej 100 sztuk) i nieśnego (powyżej 80 sztuk), wylęgarnie drobiu (bez względu na liczbę), hodowla i chów zwierząt futerkowych (powyżej 50 samic stada podstawowego w przypadku nutrii i królików i powyżej 1 samicy stada podstawowego w przypadku lisów, jenotów, norek, tchórzofretek i szynszyli) i laboratoryjnych (bez względu na liczbę), hodowla dżdżownic (powyżej 1 m2 powierzchni łoża hodowlanego), hodowla entomofagów (powyżej 1 m2 powierzchni upraw roślin żywicielskich), hodowla jedwabników (powyżej 1 dm3 kokonów), prowadzenie pasiek (powyżej 80 rodzin), Do działów specjalnych produkcji rolnej zalicza się też hodowlę i chów poza gospodarstwem rolnym następujących zwierząt: psów rasowych, kotów rasowych, koni, ryb akwariowych powyżej 700 dm3 objętości akwarium, obliczonej według wewnętrznych długości krawędzi, owiec – powyżej 10 sztuk, świni – powyżej 50 sztuk, bydła i cieląt – powyżej 10 sztuk, krów – powyżej 5 sztuk.
Na razie nie będzie zmian
Jak wspominałem rozwiązania te miały obowiązywać jedynie w 2012 r., potem jednak przedłużono je także na 2013 r. Najprawdopodobniej w tym roku historia znowu się powtórzy. Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann poinformował, że resort zdrowia już wystąpił o wpisanie nowelizacji ustaw do prac rządu (aby przepisy obowiązywały także w 2014 r.). W poprzednim roku nowelizacja była uchwalana zgodnie z polską tradycją, a więc trafiła do parlamentu w ostatniej chwili, wskutek czego posłowie i senatorowie musieli pracować w ekspresowym tempie. Tym razem Ministerstwo Zdrowia nie jest zainteresowane kolejnym przedłużaniem tego rozwiązania o rok, ale wołałoby, aby obecne uregulowania funkcjonowały jeszcze przez kilka najbliższych lat. Tutaj jednak po raz kolejny wiele może zależeć od Trybunału Konstytucyjnego. W lutym 2012 r. Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpiła z wnioskiem do Trybunału o zbadanie, czy obowiązująca ustawa o składkach na ubezpieczenia zdrowotne rolników jest zgodna z Konstytucją. Chodziło o to, czy wysokość składki może zależeć od wielkości gospodarstwa. Jednak do tej pory TK tej sprawy nie rozpatrzył.
Seweryn Pieniążek
Fot. Wiesław Sumiński