Serce dorosłego człowieka uderza 60-80 razy na minutę. Przyspiesza pod wpływem wysiłku fizycznego czy silnych emocji, zwalnia podczas snu. O zaburzeniach rytmu mówimy, gdy bije ona zbyt wolno – poniżej 60 uderzeń na minutę, lub zbyt szybko – ponad 100 uderzeń. Zaburzenia te z reguły występują w sposób nagły. Jeśli polegają jedynie na pojedynczych pobudzeniach, pojawiających się co jakiś czas, chory często ich w ogóle nie odczuwa. Migotanie lub trzepotanie przedsionków daje już nieprzyjemne objawy. Takie jak kołatanie, nierówne bicie czy zamieranie serca. Dodatkowo występuje duszność, zawroty głowy, silny ból w piersiach. Chory jest osłabiony i odczuwa silny lęk. Skutkiem zakłóceń w pracy serca jest niedotlenienie, zasłabnięcie, a nawet utrata przytomności. Szczególnie groźne jest migotanie komór serca, które może prowadzić do zatrzymania krążenia. EKG nie zawsze umożliwia wykrycie zaburzeń. Zarejestruje je badanie czynności serca metodą Holtera. Przyczyną arytmii może być miażdżyca, nadciśnienie tętnicze, zapalenie mięśnia sercowego. U kobiet często wiąże się z nadczynnością tarczycy. U dzieci zaś arytmia jest zwykle skutkiem wady zastawek lub zaburzeń gospodarki elektrolitowej. Jeśli zaburzeń rytmu serca nie uda się ustabilizować farmakologicznie, konieczne jest wszczepienie rozrusznika serca. Wyczuwa on rytm serca i gdy pojawią się zakłócenia, pobudza mięsień do pracy.
Gdy serce traci rytm
Zamów prenumeratę: zielonysztandar.com.pl/prenumerata
Cały tekst dostępny w wersji papierowej tygodnika Zielony Sztandar lub na platformach sprzedaży online