Trybunał Konstytucyjny rozpatrzył skargi złożone przez grupę posłów (głównie z PSL) oraz Krajową Radę Sądownictwa, dotyczące przepisów Prawa o ustroju sądów powszechnych, które umożliwiają ministrowi sprawiedliwości tworzenie i znoszenie sądów w drodze rozporządzenia. Trybunał Konstytucyjny uznał za zgodne z prawem przepisy, regulujące zmianę sądów.
Decyzja Trybunału Konstytucyjnego to przegrana małych lokalnych społeczności – zgodnie podkreślają przedstawiciele partii koalicyjnych i opozycji. Większość ugrupowań zapowiada także kontynuację prac nad obywatelskim projektem ustawy o sądach rejonowych.
Poseł Piotr Zgorzelski zwrócił uwagę, że czterech sędziów TK zgłosiło zdanie odrębne do orzeczenia. – To jest argument, który daje nam siłę do tego, żebyśmy nad tą ustawą ciężko pracowali.
Senator Andżelika Możdżanowska zauważyła, że nawet sędziowie, którzy zgłosili zdanie odrębne wskazali, że jedynie Polska jest takim krajem, gdzie aktem wykonawczym minister może znosić sądy rejonowe, kiedy tylko chce.
Zdaniem przewodniczącego KP PSL Jana Burego, TK swoją decyzją otworzył ministrowi sprawiedliwości drogę do zniesienia praktycznie wszystkich sądów rejonowych za pomocą rozporządzenia. – Tym bardziej uważam, że trzeba pracować nad ustawą obywatelską, żeby ustrój sądów określały ustawy, a nie akty wykonawcze – powiedział.
– Prawie we wszystkich krajach jest tak, że ustrój sądów, w tym także ich strukturę ustanawia się za pomocą ustawy, u nas dało się ministrowi sprawiedliwości zbyt daleko idącą władzę jako władzy wykonawczej w sądownictwo w Polsce. Sądy powinny być niezależnymi instytucjami – dodał przewodniczący KP PSL.
W Sejmie od kilku miesięcy trwają prace nad wspieranym przez PSL obywatelskim projektem ustawy o okręgach sądowych, która może przywrócić dotychczasową strukturę sądów rejonowych. Niedawno projekt trafił do II czytania. Obywatelski projekt został opracowany w końcu maja zeszłego roku. Przy wsparciu Polskiego Stronnictwa Ludowego zebrano pod nim ponad 150 tys. podpisów. Projekt wyszczególnia wszystkie istniejące do końca zeszłego roku sądy wraz z ich okręgami. Każda zmiana okręgu musiałaby w przyszłości następować w trybie nowelizacji ustawy tak, by minister nie mógł takich zmian dokonywać rozporządzeniem.