Hindusi, którzy dożywają sędziwego wieku, uważają, że długowieczność zawdzięczają prawidłowemu oddychaniu. Oddychają tak jak niemowlęta – rzadko, a za to głęboko. W ten sposób płuca otrzymują dużo powietrza, a krew tlenu, który dociera w odpowiedniej dawce do wszystkich komórek. Niestety, z wiekiem z powodu siedzącego trybu życia i nadwagi, zaczynamy oddychać tylko górną, mniejszą częścią płuc. Organizm otrzymuje mniej tlenu, oddech więc się przyspiesza. To sprawia, że górna część płuc pracuje z nadmiernym obciążeniem, co powoduje, że część komórek obumiera. W tkankach płuc tworzą się niefunkcjonalne strefy. Im człowiek jest starszy, tym jest ich więcej i organizm jest stale niedotleniony. W rezultacie pojawiają się schorzenia układu oddechowego, krwionośnego, nerek, wątroby. Możemy do tego nie dopuścić, ucząc się prawidłowego oddychania. Są na to proste ćwiczenia, które można wykonywać w każdym miejscu. Powinny trwać około 10 minut. Podczas ćwiczenia mięśnie powinny być rozluźnione, a oczy zamknięte. Należy powoli nabrać powietrza przez nos, wypełniając nim najpierw dolną część płuc – brzuch wypina się do przodu, potem środkową część – do przodu idą dolne żebra, a w końcu górna część płuc – unosi się pierś razem z górnymi żebrami, a ramiona lekko rozchodzą na boki. Wszystkie te etapy należy połączyć w jeden powolny wdech, podczas którego klatka piersiowa rozszerza się od góry do dołu i napełnia powietrzem. Powietrze trzeba wdychać nosem i ustami, wolniutko, utrzymując pierś w napięciu. Przy wydechu stopniowo należy wciągać brzuch wraz z wydychanym powietrzem. Inne ćwiczenie: w ciągu dwóch sekund weź oddech, wstrzymaj go na osiem sekund. Ćwicz codziennie, minimum dwie minuty rano i wieczorem.