W drodze do jedności ruchu ludowego cz. 2

Jedność ludowców osiągnięta w 1990 roku była ich wielkim sukcesem. Świadczyła o wielkości ruchu politycznego, odwołującego się do historycznych tradycji i dorobku przywódców ludowych – Wincentego Witosa, Macieja Rataja i Stanisława Mikołajczyka.

 Polskie Stronnictwo Ludowe po zjednoczeniu odzyskało na kilka miesięcy swobodę działania. Podstawy materialne do działalności zjednoczonego PSL dało PSL-Odrodzenie, które na początku 1990 r. zawarło umowę o współpracy gospodarczej z Bankiem Gospodarki Żywnościowej. Przez 10 lat siedziba NKW PSL gościła centralę BGŻ. Oddział Warszawski BGŻ w części wynajmowanego gmachu miał salę do operacji finansowych dla jednostek gospodarczych i indywidualnych osób. Dzięki wspólnej działalności gospodarczej Stronnictwo dokończyło remont elewacji gmachu i spłaciło zaciągnięte kredyty na kampanię wyborczą 1989 r.

Do niepowodzeń PSL należy zaliczyć osłabienie prasy Stronnictwa. Transformację ustrojową przetrwały krakowskie „Wieści”, ogólnopolski „Zielony Sztandar” i „Roczniki Dziejów Ruchu Ludowego” – periodyk naukowy Zakładu Historii Ruchu Ludowego, które ukazywały się w sposób ciągły. Ograniczenia w wydawaniu prasy codziennej i tygodniowej rekompensowane były przez miesięczniki wydawane przez zarządy wojewódzkie PSL; niektóre z nich na wysokim poziomie edytorskim.

Wybór na prezesa PSL Romana Bartoszcze, działacza „Solidarności” internowanego w stanie wojennym, zmienił miejsce Stronnictwa na scenie politycznej. Zmiany w kierownictwie odebrały „Solidarności” pretekst do atakowania PSL, które czerpało z tego samego źródła antykomunistycznego główne motywacje do działalności politycznej.

Stronnictwo i Klub Parlamentarny PSL dążyły do skorygowania programu i polityki rządu

Rząd Tadeusza Mazowieckiego popierał jednak na gruncie wiejskim solidarnościowe formacje polityczne i konsekwentnie realizował program Leszka Balcerowicza, który rozmijał się z dążeniami PSL, zmierzającego do ochrony wsi przed skutkami transformacji gospodarczej. Coraz częściej polityka ekonomiczna i społeczna rządu krytykowana była przez ludowców. Klub Parlamentarny PSL, zdając sobie sprawę z trudnej sytuacji rządu, nie chciał jednak jego obalenia, gdyż oznaczałoby to zahamowanie przemian demokratycznych w kraju. Stronnictwo i Klub Parlamentarny PSL dążyły do skorygowania programu i polityki rządu, ostro krytykując plan Balcerowicza, ale nie dezawuując całkowicie polityki rządu. 19 września Rada Naczelna zaleciła Klubowi Parlamentarnemu PSL przejście do opozycji, jednakże ministrowie PSL nie zostali odwołani, lecz „oddani do dyspozycji premiera”. Pełnili nadal swoje funkcje bez formalnej rekomendacji Stronnictwa.

Do wyborów samorządowych ludowcy przystąpili z szeroką i otwartą formułą. Władze PSL i ugrupowań nawiązujących do tradycji ruchu ludowego nie narzucały strukturom terenowym sztywnych rozwiązań. Pozwalały na tworzenie lokalnych porozumień koalicyjnych. Stanowisko ludowców w tych wyborach nie było jednolite. Wyłoniły się jednak dwie struktury wyborcze: jedna związana była z Ludowym Komitetem Wyborczym (PSL, KZRKiOR, ZMW „Wici”), druga – z Ogólnopolskim Komitetem Porozumiewawczym (NSZZ RI „Solidarność”, PSL „Solidarność”). Głównym terenem walki politycznej ludowców o mandaty radnych były gminy wiejskie. Wybory przyniosły sukces solidarnościowym Komitetom Obywatelskim, na drugim miejscu znalazły się Ludowe Komitety Wyborcze.

20 września 1989 r. utworzone zostało, opierając się na terenowych kołach „Solidarności” RI, Polskie Stronnictwo Ludowe „Solidarność” jako polityczna nadbudówka związku. Na nadzwyczajnym zjeździe NSZZ RI w 1989 r. odstąpiono jednak od jakiejkolwiek działalności partyjnej, postanawiając, że NSZZ RI pozostanie tylko związkiem zawodowym. Konsekwencją tej decyzji było wydzielenie się z jego struktur organizacyjnych PSL „Solidarność”, które zarejestrowane zostało 5 kwietnia 1991 r. jako partia polityczna.

Na II Nadzwyczajnym Kongresie 16-17 maja 1992 r. PSL „Solidarność” prze-kształciło się w Stronnictwo Ludowo-Chrześcijańskie – organizację, która stać się miała zalążkiem przyszłej koalicji (federacji, związku) ugrupowań i partii, opowiadających się w pierwszym rzędzie za uznaniem wartości chrześcijańskich w życiu politycznym i społecznym kraju. SLCh określiła się jako partia centroprawicowa, nawiązująca w swoim programie do tradycji ruchu solidarnościowego i wartości chrześcijańskich. 12 stycznia 1997 r. SLCh połączyło się z Partią Konserwatywną, tworząc Stronnictwo Konserwatywno-Ludowe. W założeniach programowych SKL miało łączyć środowiska ludowe i mieszczańskie.

Partią o rodowodzie solidarnościowym było także PSL-Porozumienie Ludowe, powstałe 13 sierpnia 1991 r. jako koalicja wyborcza. Na początku 1992 r. sygnatariusze porozumienia – po wystąpieniu z koalicji PSL „Solidarność” – utworzyli i zarejestrowali PSL-Porozumienie Ludowe jako nową partię polityczną. PSL „Solidarność” 17 maja 1992 r. przekształciła się w Stronnictwo Ludowo-Chrześcijańskie, na jej prezesa wybrano Józefa Ślisza. Do tradycji solidarnościowych i ludowych odwoływały się także dwie inne partie polityczne o nazwie PSL (mikołajczykowskie), które miały swoje siedziby w Warszawie i Poznaniu.

Wiosną 1991 r. w niejednolitym organizacyjnie chłopskim ruchu politycznym widoczne były dwie sprzeczne tendencje. Z jednej strony – w łonie Polskiego Stronnictwa Ludowego dawała o sobie znać szczera chęć integracji z innymi ugrupowaniami, ale na zasadach partnerstwa i zachowania podmiotowości. Z drugiej strony – działacze środowiska ludowców i ugrupowań solidarnościowych Józefa Ślisza i Gabriela Janowskiego hasło zjednoczenia ruchu ludowego traktowali jako pretekst do rozbicia PSL i wyeliminowania go z głównego nurtu życia politycznego.

Konsekwencją wyborów prezydenckich był upadek rządu Tadeusza Mazowieckiego i powołanie nowego gabinetu Jana Krzysztofa Bieleckiego. PSL było w opozycji wobec nowego rządu. Jego krytykę budziła prowadzona nowa polityka rolna, która oceniana była podobnie także przez inne ugrupowania politycznego ruchu chłopskiego.

Już na posiedzeniu Rady Naczelnej PSL 19 stycznia 1991 r. po raz pierwszy dały o sobie znać wyraźne różnice między działaczami dawnych opcji „odrodzeniowej” i „wilanowskiej”. Rozpoczęły się procesy destrukcji politycznej, które doprowadziły do zmian polityczno-organizacyjnych w PSL. Posiedzenie to stało się próbą sił między przewodniczącym Rady Naczelnej Romanem Jagielińskim i prezesem PSL Romanem Bartoszcze. Płaszczyzną konfrontacji była ocena sytuacji politycznej w Stronnictwie i wyników kampanii prezydenckiej Romana Bartoszcze. W głosowaniu nad wotum zaufania nie uzyskał go Jan Komornicki, wiceprezes NKW PSL, postrzegany jako człowiek Romana Jagielińskiego. Na jego miejsce na wiceprezesa powołano Aleksandra Bentkowskiego.

Wewnętrzną sytuację polityczną Stronnictwa komplikowały liczne, często nieprzemyślane, publiczne wypowiedzi prezesa R. Bartoszcze, wywołane krytyką jego pracy. Na osłabienie sympatii do prezesa wpływ miały także jego działania podejmowane bez akceptacji ciał statutowych Stronnictwa. Porozumienie wyborcze z Józefem Śliszem i Gabrielem Janowskim (PSL „Solidarność” i NSZZ RI „Solidarność”) z 17 kwietnia 1991 r. o współdziałaniu i wspólnej akcji wyborczej do parlamentu, które miało zasadniczo umocnić pozycję Romana Bartoszcze, stało się początkiem jego politycznej katastrofy.

Kolejne posiedzenia Rady Naczelnej PSL zwoływane przez Romana Jagielińskiego miały na celu odwołanie z funkcji prezesa PSL Romana Bartoszcze. Było to jednak nie-możliwe. Odwołanie prezesa wymagało 2/3 głosów członków Rady, a ta składa się w równej części z b. członków PSL-Odrodzenie i PSL (wilanowskiego). Nie mogąc pozbawić Romana Bartoszcze funkcji ani zawiesić w obowiązkach prezesa, Rada Naczelna podjęła decyzję o zwołaniu 29 czerwca 1991 r. Nadzwyczajnego Kongresu PSL oraz przegłosowała wniosek o zawieszeniu Romana Bartoszcze w pełnieniu funkcji prezesa PSL do czasu Kongresu. Obowiązki prezesa powierzono Aleksandrowi Bentkowskiemu. Decyzji tej prezes Bartoszcze jednak nie przyjął i złożył publiczne oświadczenie, nazywając tę sytuację politycznym zamachem stanu. Apogeum konfliktu było posiedzenie Komisji Kongresowej PSL w dniu 19 czerwca 1991 r., po którym Roman Bartoszcze opuścił swój gabinet. Wydarzenie to, mające miejsce na 10 dni przed Nadzwyczajnym Kongresem PSL, zostało w sposób sensacyjny nagłośnione przez zwolenników prezesa, co zaszkodziło jego wizerunkowi jako polityka i działacza.

 

TEKST: dr Janusz Gmitruk

Dyrektor Muzeum Historii

Polskiego Ruchu Ludowego

Ilustracje pochodzą ze zbiorów MHPRL

 

 


Zamów prenumeratę: zielonysztandar.com.pl/prenumerata
Cały tekst dostępny w wersji papierowej tygodnika Zielony Sztandar lub na platformach sprzedaży online



Podobne artykuły